piątek, 30 listopada 2018

Nauka

Nauka 

Dość ogólny post, gdyż Nero łapie wszystko jak chłonna gąbka. Zacznę od tego iż Nero pierwszej rzeczy nauczył się bardzo szybko, jak podchodzić aby być głaskany czy miziany no trochę to trwało ale szybko załapał i sam przychodził na pieszczoty. Kolejna i najważniejsza rzeczy przydatna to podawanie kopyt do czyszczenia udało się dość szybko to pojąć nie było z tym jakiś największych problemów. Następna rzecz to chodzenie na uwiązie no z tym było trochę więcej problemów ale załapał za którymś razem i teraz chodzi idealnie. Resztę czynności jak kąpanie nie sprawiło na nim żadnego wrażenia koń ideał po prostu. wszystko mu pięknie wychodzi i szybko się uczy. Nawet udawane lonżowanie załapał o co chodzi stęp i kłus bardzo mądre zwierze.
Miał też zakładane owijki co nie robiło na nim żadnego wow czy też czaprak albo derka nie robi na nim żadnego wrażenia. Mój dwuletni syn nawet go łapie za ucho czy chodzi mu za zadem albo nawet zabiera mu jedzenie ten źrebak nigdy nic mu nie zrobił idealny koń rodzinny.
Bardzo lubię obcować z Nero to ile czasu włożyłam w jego naukę i to że mamy oboje do siebie zaufanie sprawia, że cieszy mnie każda minuta czy sekunda w obecności tego konia kiedy rży i cieszy się, że go widzę. Czas jaki jest nam dany jest dla mnie i dla niego bardzo cenny wszystko co robimy razem ma jakiś swój cel do którego dążymy.

Bardzo się cieszę, że mam możliwość kształtowania siebie i Nera oboje uczymy się cierpliwości do siebie jak do każdej sytuacji. Źrebak mimo przeciwności losu jest bardzo odważny i pewny siebie wie czego chce i ja wiem co chcę od niego. Mamy plany aby został ogierem kryjącym ale jak, będzie tego szczerze nie wiem. Zobaczymy jakie oceny, będzie dostawać na wystawach no musimy trochę poczekać mam duże plany co do Nera ale zobaczymy jak to, będzie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz